Marilyn Monroe – waga. Czy aktorka spełniałaby dzisiejsze standardy urody?

Kaja Nowacka

Jaka była prawdziwa waga Marilyn Monroe? Jaki sekret kryje sylwetka tej ikony, która zauroczyła miliony? Czy figura Marilyn byłaby podziwiana w dzisiejszych czasach? Zanurzmy się w fascynujący świat gwiazdorskiego blasku, gdzie piękno ma różne odcienie...

marilyn monroe waga

Podążając śladami gwiazd srebrnego ekranu, odwiedzamy dawne Hollywood, by przyjrzeć się bliżej sylwetce jednej z najbardziej uwielbianych postaci – Marilyn Monroe. Jej figura, pełna kobiecych kształtów, stanowiła ideał piękna. Lecz czy podobne proporcje są równie doceniane w obecnej erze botoksu i perfekcyjnie smukłych sylwetek? Sprawdźmy, czy waga Marilyn Monroe odpowiadałby dzisiejszym czasom.

Marilyn Monroe – waga. Prawda o proporcjach seksbomby

Marilyn, mierząca 166 cm, ważyła około 55 kilogramów, co wówczas było postrzegane jako szczyt kobiecego piękna. Jej sylwetkę uznawano za synonim pełnej, zdrowej kobiecości. Nie pokazywała wyrzeźbionych mięśni, a apetyczne krągłości. Czy dziś, w dobie Instagrama i chudych modelek, jej zdjęcia w bieliźnie czy eksponujące pełne kształty spotkałyby się z podobnym entuzjazmem? Możliwe, że zamiast zachwytów pojawiłyby się hejterskie komentarze.

Marilyn Monroe to uosobienie innego ideału piękna

Przez ostatnie lata podziwialiśmy perfekcyjnie smukłe, często chirurgicznie modyfikowane sylwetki. Monroe, z jej krągłościami i naturalnym pięknem, wydaje się być w kontrze do obecnych standardów. Jej figura, podkreślana soczystą czerwienią szminek i zalotnie podkreślonymi rzęsami, budziła podziw, a także pożądanie. 

Tymczasem dzisiaj celebrytki decydują się na bardziej naturalny wizerunek, eksponując swoje „niedoskonałości” i daleko idącą odmienną estetykę. Współczesne kobiety wybierają różnorodne style, celebrując swoją unikalność i indywidualność, niekiedy na przekór utartym standardom. Właśnie niepowtarzalne piękno jest dzisiaj cenione. Stąd tak duży nacisk na samoakceptację i celebrowanie swojej autentyczności.

Bo, jak powiedziała sama Monroe, niedoskonałość jest piękna. Czyż nie jest to zachętą, by docenić różnorodność i naturalność piękna, które nosimy w sobie? Niestety, aktorka przez całe życie musiała grać rolę seksbomby i mało kto znał jej prawdziwe oblicze.

Fot. główna: Bert Parry via Wikipedia, Public Domain



Zobacz także:
Archiwum: lipiec 2024

Popularne wpisy: